Myśliwi z tego Koła są zaangażowani w promocję łowiectwa oraz współpracę z lokalną społecznością. Ich inicjatywy działają pozytywnie na rzecz budowania dobrego wizerunku polskiego łowiectwa oraz myśliwych.
Kilka słów o ich aktywnościach:
Zaangażowanie w działania z młodzieżą zapoczątkowali organizacją wiosennego sprzątania lasu, wspólnie z dwoma zespołami Szkół Podstawowych – z Borku Wlkp. i Borzęciczek. Pomysł przypadł do gustu i jest wydarzeniem cyklicznym – co roku przyjeżdża ok.100 dzieci na cały dzień do obwodu w okolicy Borku Wlkp. Spotkanie rozpoczyna akcja zbierania śmieci, która jest też okazją do przekazywania wiedzy na temat przyrody i łowiectwa. Następnie dzieci mogą smażyć kiełbaski przy ognisku, a myśliwi serwują dodatkowo pizzę oraz napoje.
Z biegiem lat współpraca rozwinęła się także o akcję zbierania kasztanów. Dzięki zaangażowaniu dzieci, co roku przywożone jest ponad 3 tony tego przysmaku. Tradycją stały się też wizyty dzieci w okolicy Gwiazdki i „przystrajanie” drzewek smakołykami dla zwierzyny i ptaków. Bardzo dobrze rozwinięta jest współpraca z miejscowym leśniczym, panem Krzysztofem Serkiem, który zawsze znajdzie czas, aby przybliżyć dzieciom tematy związane z lasem, gospodarką leśną, a także z zasad zachowania się w lesie.
W tym roku Koło Wojskowe Koło Łowieckie nr 316 „ŁOŚ” Warszawa ufundowało dla wybranej grupy 12 dziewcząt z Cerekwicy paczki na święta.
Współpracę z Wielkopolskim Samorządowym Zespołem Placówek Terapeutyczno-Wychowawczych w Cerekwicy Nowej rozpoczęli w 2018 roku, gdy Kol. Marek Kuliński został łowczym w kole. Za namową i doradztwem opiekunki grupy pani Pauliny Mroczek zakupiliśmy koce i inne drobiazgi [wyposażenie kuchni] dla tych dziewcząt. Dzięki takiej bliskiej współpracy – nasze podarunki co roku są adekwatne do potrzeb oraz dają dużą radość obdarowanym.
W dniu 14.12.2024, prezes koła Kol. Marek Papuga, członek zarządu Kol. Adam Szymański oraz przewodniczący komisji rewizyjnej Kol. Marek Moczulski przekazali ufundowane prezenty. W trakcie spotkania mieli okazję degustować wypieki, które własnoręcznie wykonały podopieczne Ośrodka. Spotkanie nie obyło się bez opowieści o łowiectwie, zwyczajach zwierzyny i myśliwskich przygodach. Osobną furorę zrobił pies Rufus (posokowiec bawarski), którego zabrał kol. Szymański. Zaprezentował dziewczynom możliwości psa, między innymi poszukiwanie schowanego przedmiotu, które zakończyło się oczywiście sukcesem i zyskało owacje od dziewczyn.
W miłej atmosferze myśliwi mogli odpowiedzieć na licznie zadawane pytania o myślistwo i szeroko rozumianą tematykę łowiecką. Ta inicjatywa wpisuje się w promowaną w ostatnich latach akcję „Myśliwska paczka”.
Podsumowując – cykliczna współpraca z lokalną społecznością daje bardzo dobre efekty w budowaniu prawdziwego wizerunku myśliwych i łowiectwa. Opisane zaangażowanie Kolegów z Koła „Łoś” jest tylko częścią ich aktywności, ale z pewnością należy podkreślić, że jest to bardzo ważna i dobrze wykonana praca.
Darz Bór!